Przejdź do głównej treści Przejdź do wyszukiwarki Gminna Biblioteka Publiczna w Siennicy

SEKCJA PLASTYCZNA

Sekcja powstała  6 czerwca 2014 roku. Na zajęcia przychodzą dzieci i młodzież w wieku od 8 do 15 lat. Część z nich uczestniczy od samego początku, część z różnych przyczyn zrezygnowała, ale tyleż przybyło nowych. Czyli na stałe uczestniczy od 10 do 14 „plastyków” i ze względu na niewielkie pomieszczenie do zajęć więcej osób nie można byłoby pomieścić. Mamy swój kącik – szafkę na materiały – bloki rysunkowe, ołówki, kredki, pastele, farby akwarelowe, plakatowe i akrylowe. Ofertę zamierzamy poszerzyć o malarstwo olejne, droższe, ale będzie nowym dużym doświadczeniem.

Korzystamy z komputerów do zajęć, by oglądać i omawiać prace wielu malarzy aktualnie wystawiających na portalach swoje prace malarskie, wchodzimy na strony muzeów, by uczyć się od mistrzów. Korzystamy też z wielu albumów ze sztuką, które posiada biblioteka.

Pracujemy w pomieszczeniu gdy jest zimno i deszczowo, a przy sprzyjającej pogodzie wychodzimy w plener. Bardzo ważną w plastyce jest obserwacja natury i umiejętność jej przedstawienia w pracy plastycznej. W plenerze omawiamy zjawisko perspektywy, planu pierwszego, drugiego, tła; wyszukujemy i określamy gdzie jest linia horyzontu, od czego zależy jej wysokość, ustalamy też proporcje – większy , mniejszy, bliżej, dalej itp., ustalamy, z której strony pada światło, gdzie jest cień, czym jest półcień, czyli uczymy się podstaw rysunku i próbujemy je zawrzeć, ująć w swoich pracach. Nie zawsze to się udaje, ale w pamięci, chociaż tej biernej – pozostaje. Już rozmawialiśmy o „złotym podziale”, o kompozycji dzieła malarskiego. To są zagadnienia bardzo trudne, ale bez tego nie możemy się rozwijać.

Przy każdych zajęciach, gdy już podany jest temat, omawiamy obiekt, który mamy przedstawić. Unikamy prac „z pamięci”. Z kolei wybieramy technikę, ustalamy, jakie barwy będą najbardziej pożądane, jak je osiągnąć, przez mieszanie jakich kolorów. Efekty bywają niespodziewane, przy sporej swobodzie wykonania rezultaty bywają tak różnorodne, że aż zaskakujące i bardzo ciekawe. Każda praca jest odpowiednio oceniona i doceniona. Na pewno znajdzie się na wystawie prac sekcji. Była też wystawa wybranych prac, a wybierali je sami twórcy, na stadionie w czasie „Siennickich Spotkań Plenerowych” - gminnej imprezie dorocznej. Wzięliśmy też udział w charytatywnej imprezie „Choinki Jedynki” Fundacji Anny Dymnej i Polskiego Radia.

Nikomu też nie przeszkadza tak duża rozpiętość wiekowa. Tu każdy pracuje, ma zajęcie i nie zagląda do sąsiada. Uczymy się szanować każdego i jego pracę. Bywa, że coś się nie uda, ktoś się pomyli, a może ma po prostu „słabszy dzień,”jakiś kłopot, nic to nie szkodzi, pracę zrobi następnym razem. Najważniejszym jest pokonać swoją nieśmiałość w operowaniu farbą, lęk przed zepsuciem pracy. Do tej pory czasem pada pytanie, czy ktoś ma gumkę, a gumki nie ma i nie będzie, to już każdy wie. Gdy szkicujemy ołówkiem, należy robić to delikatnie, by w czas można było poprawić, przykryć błąd.

Czy z zajęć w sekcji da się wypromować jakieś talenty? Na razie nie ma takiego założenia. To nie jest szkoła plastyczna, nie ma egzaminu wstępnego ani żadnego egzaminu. Tutaj jest bardzo luźna zabawa z plastyką, zdobywanie podstaw wiedzy plastycznej. Nie konkurujemy też z zajęciami plastycznymi w szkole i nie mamy zamiaru porównywać się. Szkoła ma swój program i go realizuje, my mamy inne zadanie – wskazać jak można pożytecznie i kulturalnie spędzić czas wolny, a że to się udało w placówce kultury, to tym bardziej wielki plus. Największym podziękowaniem i nagrodą za prowadzenie tych zajęć, a często się z tym spotykam, jest, gdy umawiamy się na następne zajęcia w czwartek, westchnienie uczestnika - „Tak długo jeszcze czekać? Szkoda, że nie możemy częściej!”

Placówka kulturalna jaką jest biblioteka publiczna nie może opierać się tylko i wyłącznie na pracy etatowej. Tutaj trzeba jak najwięcej wolontariuszy, ludzi, którzy mają jakieś zainteresowania, pasje, chcą je rozwijać i dzielić się tymi zainteresowaniami z innymi. W środowisku wiejskim nikt nam nie zorganizuje kultury. Podana „za darmo” nie przyjmie się. Możemy i powinniśmy życie kulturalne tworzyć sami, placówka kultury – biblioteka winna stwarzać warunki, sprzyjać wszelakiej działalności, oczywiście wspólnie z władzami samorządowymi i administracyjnymi.

Godziny zajęć: Każdy czwartek w godzinach 16.00 - 18.00.

Prowadzenie: Ryszard Łubkowski.